Panie Walenty, będzie nam Pana brakowało
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Walentego Bąbelewskiego.
Pan Walenty był wieloletnim przyjacielem naszej szkolnej społeczności. Po raz pierwszy gościł w Zespole Szkół Górniczych w Łęcznej w maju 2010 roku, kiedy to podczas Dni Łęcznej i Dnia Otwartego Szkoły prezentował swój cykl malarski „Moja robota w kopalni”. Tak zaczęła się wieloletnia przyjaźń, która zaowocowała wieloma spotkaniami z młodymi adeptami górnictwa.
Prace malarskie Pana Walentego stały się ozdobą kolejnych szkolnych Barbórek, a ofiarowany dla szkoły obraz św. Barbary, patronki górniczego stanu, ma swoje poczesne miejsce w auli im. prof. Jana Samsonowicza. Nie był to jedyny dar dla szkoły, Pan Walenty ofiarował nam również portret odkrywcy wołyńsko-lubelskiego basenu węglowego. Ozdobą szkoły są również obrazy jego pędzla, przedstawiające kopalnię „Bogdanka”, miejsce gdzie Pan Walenty pracował do emerytury.
Jeszcze w tym roku w maju umówione było spotkanie z młodzieżą, dotyczyć miało jego ostatniego cyklu malarskiego „Przydrożne radary wiary czyli dekalog kierowcy ku przestrodze na drodze”. Pan Walenty przez swoje prace pragnął wychowywać odpowiedzialnych kierowców, stąd jego pomysł na dydaktyczny cykl o kapliczkach. Niestety z powodu pandemii Covid spotkanie nie doszło do skutku, czekaliśmy na taką możliwość, byliśmy w telefonicznym kontakcie. Z tym większym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Walentego.
Zapamiętamy go jako osobę o niezwykłym temperamencie, radosną, pełną energii oraz planów malarskich. Zawsze dzielił się z nami swoimi radościami i smutkami, przynosił fotokopie nowych prac. Nikt tak barwnie jak on nie potrafił opowiadać o górniczej rzeczywistości sprzed lat, ani też o życiu codziennym. Swoje spotkania rozpoczynał zawsze górniczym „Szczęść Boże!”, teraz udał się do Boga na wieczystą szychtę.
Msza św. żałobna sprawowana będzie 14 października o godz. 13 w kościele św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej.
Małżonce oraz córkom Pana Walentego Bąbelewskiego składamy jak najszczersze wyrazy współczucia.
Społeczność Zespołu Szkół Górniczych w Łęcznej