Bo coś w szaleństwach jest młodości, Wśród lotu wichru, skrzydeł szumu, Co jest mądrzejsze od mądrości I rozumniejsze od rozumu.
Strofami wiersza Leopolda Staffa młodzież klas piątych Zespołu Szkół Górniczych w Łęcznej otworzyła tegoroczny Bal Studniówkowy. W Dworku nad Wieprzem w Kijanach 27 stycznia bawiły się 23 pary, uczniowie klas piątych technikum elektrycznego i przeróbki kopalin stałych oraz technikum mechanicznego i górnictwa podziemnego, z osobami towarzyszącymi.
– To wielki zaszczyt być dzisiaj na tym niezwykłym balu i dzielić z wami te wyjątkowe chwile – mówiła dyr. Maria Jarmuł-Snopek. – Bawcie się dobrze, ale odpowiedzialnie. Życzę wam nie tylko pięknej nocy spędzonej w gronie przyjaciół, ale także bardzo dobrze zdanej matury. Dyrektor ZSG przypomniała młodzieży, że specyfiką pracy nauczyciela są rozstania z kolejnymi rocznikami absolwentów. – Wierzcie, że to nie jest łatwe – mówiła.
Młodzież podziękowała pani dyrektor za okazaną troskę w czasie całego cyklu edukacji, podziękowali także wychowawcom: pani Angelice Biesiadzie – wychowawczyni kl. 5mg, panu Łukaszowi Pieczyńskiemu i panu Piotrowi Gałatowi – wychowawcom kl. 5ep. Dziękowali za opiekę, wiarę w ich możliwości, zwracanie uwagi na to, co ważne. Podziękowali także rodzicom, którzy wspierali ich w codziennych trudach towarzysząc w podejmowaniu trudnych i ważnych decyzji.
Ogromny bukiet róż otrzymała od maturzystów Julia Budka, również tegoroczna maturzystka, za ogromne zaangażowanie przy organizacji Studniówki.
O oficjalne otwarcie Studniówki, młodzież poprosiła dyrektor Marię Jarmuł-Snopek.
„Poloneza czas zacząć! Podkomorzy rusza i z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza, i wąsa podkręcając, podał rękę Zosi i skłoniwszy się grzecznie w pierwszą parę prosi!”. Tak było i na Studniówkowym Balu, panowie w eleganckich garniturach, panie w pięknych, wieczorowych kreacjach dostojnie zatańczyli tradycyjnego „Poloneza”.
Nadeszła długo oczekiwana noc, a młodzież zrobiła wszystko, by była ona jedyna w swoim rodzaju. Tańce trwały do czwartej rano. – Bawiliśmy się wspaniale, nie było nawet czasu na posiłki – dzielili się niektórzy. Ta wspaniała zabawa z pewnością pozostanie w pamięci uczniów na całe życie.